Zmiany
Twórcy NFS World zasypują nas zmianami. Wystarczy tylko wejść na oficjalną stronę - przedwczoraj pojawił się "zmodyfikowany" Reventon. W środę wprowadzono ociężałego Dodge Chargera - żeby było śmieszniej - w wersji do dragów. Oczywiście wszystko za boosty/bosty/sb (niepotrzebne skreślić). Ale są też oczywiście znacznie większe zmiany, jak na przykład kilka miesięcy temu - pomysł wprowadzający sześć klas, zamiast trzech, razem z czymś, co niepodważalnie tylko pogorszyło rozgrywkę - "wyścigi dnia" czyli codziennie zmieniający się pakiet zawodów.
A ile tak naprawdę jest zmian, które nas interesują? No ok, wprowadzono poprawioną ekstrapolację, czyli to, jak widzimy i jak zderzamy się z innymi graczami (tym samym nauczone mnie nowego słowa). A poza tym? Ok, są dragi. I nic więcej.
Gdzie obiecany kanion? Gdzie obiecana naprawa chatu? Gdzie obiecane banowanie cheaterów? Nic, co było obiecywane, nie zostało nam dane. Do roboty, panowie z EA!
